Wenecja i Rzym. Nowoczesne przewodniki autorstwa Marty Lasoty.

Podróże

16 czerwca 2024

W klubie włoskiej książki:

Przewodniki dla podróżnika
Marta Lasota
Rzym i Watykan
Wenecja
Wydawnictwo Turystyczne ExpressMap
(seria Terramare)


Często słyszę, że drukowane, książkowe przewodniki odchodzą do lamusa.
A zatem czy pisanie - i posiadanie - przewodników turystycznych w formie książek ma jeszcze sens?
Tak. Moim zdaniem wciąż warto je pisać - i kupować.
Mieć i wertować.


Książki Marty, czyli klasyka nowoczesnego przewodnika.



Jak w przewodniku turystycznym zorganizować wiedzę z natury encyklopedyczną tak, aby miejsca ożyły w wyobraźni czytelnika?
Aby nie utraciły niczego ze swej atrakcyjności?
Aby czytającemu udało się z nimi zaprzyjaźnić i zżyć, i aby nie utonął w zalewie informacji, ale zachował w pamięci wszystko co trzeba?

Potrzebna jest wiedza, jak wyselekcjonować i skomponować informacje, oraz solidny nakład pracy, aby to przemyślane uniwersum stworzyć.


Wybór

Niby co tu wybierać? Informacje to informacje.
A jednak…

Ktoś, kto stoi za powstaniem dobrego przewodnika książkowego, wie jak usystematyzować tę mieszaninę informacji, wydarzeń, kształtów, obrazów, barw i dat, i jaki należy wprowadzić w nie porządek.
Czyli - jak sprawić, aby skrystalizowały się w przejrzystą, czytelną mozaikę, która do nas przemówi.

Kto za tym przemyślanym porządkiem stoi?


Marta

Italianistyka, tłumaczka (specjalistyczna), w przeszłości także pilot wycieczek do Włoch (napisała również przewodnik po Włoszech Północnych).
Prywatnie mama dwójki dzieci oraz kochająca góry i wspinaczkę skałkową podróżniczka.

Obecnie prowadzi własne kursy języka włoskiego w Płocku i online - L’italiano per tutti

Marta spędziła mnóstwo czasu we Włoszech nie tylko jako pilot wycieczek, ale i studiując w Bolonii oraz pracując i mieszkając wśród Włochów m.in. w Val di Sole, w Trieście czy Wenecji.
I to właśnie Wenecję Marta nazywa swoją “dobrą przyjaciółką”, z którą - jak sama mówi - spędziła niezwykły, wyjątkowy czas.

Nic więc dziwnego, że Wenecja oraz Rzym - opisane przez Martę w przewodnikach - aż chcą dać się poznać.
Z dobrymi przewodnikami podróżniczymi tak właśnie jest.


A zatem, co dobrego znajdziemy w środku?

Otwierając książkę w dowolnym miejscu natychmiast trafisz na czytelne odnośniki:
To ja, Informacja, której potrzebujesz! Jestem TUTAJ! 


Szczegółowy, a jednocześnie przejrzysty Spis treści to baza, dzięki której bez trudu znajdziesz to, czego szukasz, oraz przekonasz się, czego jeszcze chcesz się o Rzymie lub Wenecji dowiedzieć.

Pierwsze strony to zresztą nie tylko Spis treści, ale i esencja i punkt wyjścia przewodnika: zestaw zdjęć "streszczających" to, co najistotniejsze: najwspanialsze pamiątki starożytności, najważniejsze muzea, najsłynniejsze mosty, najpiękniejsze kościoły, miejsca widokowe…
I tak właśnie - obrazowo zakotwiczona - zaczyna rozwijać się klarowna “mapa treści” w postaci kolejnych rozdziałów.

W przewodniku o Wiecznym Mieście są to na przykład rozdziały:
Starożytny Rzym,
Kapitol i okolice,
Od Panteonu do Zamku św. Anioła,
Zatybrze,
Watykan, itd...

Rozdziały "weneckie" natomiast to m.in.:
Plac św. Marka,
San Marco,
Dorsoduro,
Santa Croce,
Cannaregio
,
Wyspy Laguny... 

Czyli wszystkie dumne portrety obu miast.

Ale jest tu i kilka uliczek specjalnych!
(W wypadku Wenecji może raczej kilka specjalnych kanałów?...)
I czuję, że muszę zacytować je wszystkie, z zaznaczeniem tych unikatowych.


Wenecja:
Kim był doża?, Krótka historia opery, O gondolach i gondolierach, Włoska komedia - commedia dell’arte, Weneckie pałace, Chioggia, czyli “mała Wenecja”, Karnawał.

Rzym:
Wyprawa w przeszłość - Ostia Antyczna, Życie i śmierć gladiatora, Rzymskie mosty, Filmy z Rzymem w tle, Rzymskie fontanny, Śladami Caravaggia w Rzymie, Rzymskie wille, Graffiti w Rzymie, Rzym dla dzieci, Rzymskie drogi.


Nie brakuje oczywiście także ciekawostek - łatwo dają się znaleźć, ponieważ wyróżniają się graficznie. A zatem, gdzie kupić wartościową, nie-chińską maskę wenecką? Czy tiramisù pochodzi z Wenecji? Kto podpalił Rzym? Rzymska restauracja, w której kelnerzy klną jak szewc?


Świetnym uzupełnieniem książki są nie tylko informacje praktyczne, indeks miejsc i obiektów oraz zestaw przydatnych zwrotów po włosku - ale przede wszystkim “Dodatek kulinarny” - laminowana, składana karta z nazwami wszystkiego, co da się we Włoszech zjeść - ze szczególnym uwzględnieniem specjałów lokalnej kuchni rzymskiej czy weneckiej.

“Dodatek kulinarny” to rozkładana, laminowana karta 9,5 x 16 cm, przygotowana i dołączona do każdego z przewodników oddzielnie. A oto jak Marta opowiadała mi o swojej przyjaźni z Wenecją: “Rano pracowałam, a po południu i w weekendy włóczyłam się po mieście. To był wyjątkowy czas. Później wracałam z turystami, czasami niemalże co tydzień…”


Na kartach przewodników znajdziemy również przejrzyste mapy - a każdą z nich można dodatkowo otworzyć we własnym smartfonie jako elektroniczną mapę z nawigacją. Zaznaczone są tu opisywane punkty, możemy też odnaleźć naszą aktualną pozycję.




Zalety szlachetnego przedmiotu

Pięknie wydane przewodniki podróżnicze mają pewną ciekawą zaletę: można się nimi cieszyć jak szlachetnymi przedmiotami, które ozdobią nasze otoczenie nie będąc jednocześnie pustym bibelotem.

Przewodniki Rzym i Watykan oraz Wenecja wydane zostały w nowoczesnej szacie graficznej, gdzie dominuje prostota elegancji (albo elegancja prostoty).
Czyste, przejrzyste graficznie okładki i karty, harmonijna kompozycja - choć kolorystyka zdecydowana - i starannie dobrane i rozplanowane zdjęcia oraz segmenty tekstu to ich cechy wyróżniające.
Już samo wertowanie i kartkowanie zapowiada się jako przyjemność, nie tylko dla oka, ale i dla umysłu.

Szlachetny przedmiot to taki, który nie gubi swojej funkcji - w tym wypadku funkcji informowania i zaciekawiania.
Oba przewodniki Marty i Wydawnictwa ExpressMap są funkcjonalne i nowoczesne, cechuje je prostota, przejrzystość oraz rozmaitość i bogactwo treści.
Same w sobie to po prostu eleganckie, wydane z dużą starannością książki i szlachetne przedmioty.
I w dodatku odpowiadają na najważniejsze pytania, jakie podróżnikowi mogą przyjść do głowy.



Spotkaj się z miastem jak z dobrym znajomym.

Do podróży po Wenecji oraz Wiecznym Mieście warto przygotować się już przed wyjazdem, aby później nie poruszać się bezmyślnie, w koleinach, od zabytku do zabytku.
Warto więc być świadomym turystą, koneserem własnej podróży.
Przeczytać, odkryć, wybrać dla siebie to, co nas interesuje, lub posłuchać rady eksperta.

Dobry przewodnik książkowy poda nam wiarygodne wskazówki - bo w Internecie, jak wiadomo, bywa z tym różnie.
Podpowie nie tylko co zwiedzić, ale i na temat czego szukać pogłębionej wiedzy. Pomoże zaprowadzić porządek w zalewie informacji, szumie i chaosie, jaki czyha na nas właśnie chociażby w czeluściach Internetu.

W przewodniku książkowym mamy wytyczoną i podaną jak na talerzu, przemyślaną ścieżkę poruszania się po tym istnym morzu wiedzy.
I nim wyruszymy w podróż, możemy przemierzać tę ścieżkę linearnie, ale możemy też skakać po niej jak się nam podoba - zaczynając i kończąc czytać na dowolnej stronie. Codziennie nowy zabytek, nowy punkt, nowe miejsce - a przyjemność szperania i przyjemność odkrywania wcale się nie kończą.


A Ty, czy jesteś koneserem własnej podróży?

Sprawdź, czy jesteś podróżnikiem po wiedzy o Rzymie i Wenecji.
I czy przewodnik można traktować - i czytać - jak opowieść.

Dobry przewodnik książkowy nie jest tylko zbiorem informacji - jak encyklopedia - ale i rodzajem opowieści. I to takiej, którą w podróży możesz nosić ze sobą - w ręce, w torbie lub plecaku - i otwierać w dowolnym miejscu i w dowolnej chwili, w barze czy w metrze - a ona wciąż opowieścią pozostanie.


Patrzę na spisy treści obu książek i myślę sobie, że są jak zapowiedź pudełka czekoladek.
Albo pudełka z puzzlami.
Śmiało można zabrać się za układanie tych puzzli w dowolnej kolejności - bo kompletny wzór całości jest zawsze w zasięgu ręki.
Przemyślany i opracowany przez Autorkę.



P.S.
Przewodnik Rzym i Watykan - gdy tylko się ukazał - odebrałam z paczkomatu w czasie pracy i oczywiście natychmiast go przejrzałam.
Jeden z kolegów z pracy zainteresował się, co wertuję, złapał moją książkę - i zaszył się z nią na długie "bezproduktywne" kwadranse.
W końcu, gdy udało mu się od niej oderwać, oznajmił mi, że zaraz ją zamówi również dla siebie, po czym pochwalił się odkryciem w mediach społecznościowych.

Czy dobrze słyszałam, że przewodniki książkowe odchodzą do lamusa?...


------------------------------

Przewodniki Wenecja oraz Rzym i Watykan - wraz z dedykacją - można kupić bezpośrednio od Autorki na Allegro: sprzedawca na Allegro: italianopertutti - TUTAJ - KLIK!

Wcześniejsze przewodniki Marty Lasoty, czyli Włochy Północne oraz mini przewodnik o Wenecji znajdziecie na stronach Wydawnictwa Turystycznego ExpressMap.

Podobne artykuły