Kultura
26 sierpnia 2023
W Klubie włoskiej książki:
Agnieszka Zakrzewicz: Rzym. Najpiękniejsze wakacje
Powieść - przewodnik
Wydawnictwo Czarna Owca
Rzym. Najpiękniejsze wakacje
Kim jest Agnieszka Zakrzewicz?
Wiem, że wielu osobom nie trzeba jej przedstawiać, niemniej jednak przeczytajmy informację z okładki:
"Dziennikarka, pisarka i historyk sztuki. Od lat współpracuje z polskimi mediami jako korespondentka zagraniczna, pisząc o Włoszech i Watykanie. Autorka czterech książek. Jej Watykański Labirynt ukazał się również we Włoszech. Rzym. Najpiękniejsze wakacje to jej debiut w dziedzinie literatury podróżniczej, łączący doskonałą znajomość Wiecznego Miasta, wiedzę z dziedziny historii sztuki i lekkie pióro wieloletniej publicystki."
Czym właściwie jest ta książka?
Jest powieścią, z której możesz korzystać, jak z przewodnika po Rzymie.
I jest to przewodnik, który przybrał formę powieści.
Oto bowiem spacerujemy razem z główną bohaterką Elizą i jej ciotką Agnese po Wiecznym Mieście, i słuchamy niekończących się opowieści o ważnych miejscach, ludziach i zabytkach. Dzień po dniu, trasa za trasą.
Wraz z Elizą patrzymy i smakujemy, a Agnese, opowiadając, pomaga nam nazwać, opisać i umiejscowić w czasie i przestrzeni to, co “widzimy”.
I zapewniam cię, drogi Czytelniku, że zobaczysz wszystko, co trzeba, i to nie tylko oczyma wyobraźni. Założę się, że nieodłączną częścią twojej lektury stanie się nurkowanie w czeluściach Internetu w poszukiwaniu zdjęć, map i dodatkowych informacji.
Szczerze mówiąc, to nieistotne, czy znasz już dany zakątek Rzymu czy nie - i tak sięgniesz po smartfon lub tablet, aby go zobaczyć.
Lub aby znów go zobaczyć.
To było niesamowite - oglądać wczoraj kopułę Michała Anioła przez dziurkę od klucza, a dziś patrzeć na Rzym z jej szczytu.
str. 442
Tak, to jest niesamowite.
Eliza sformułuje nie tylko twoje odczucia i wrażenia, ale i pytania (a ciotka na nie odpowie). Bo to właśnie Eliza za ciebie - i dla ciebie - doświadczać będzie Rzymu, a ty natychmiast pojmiesz, że już się z nią utożsamiasz.
A takie rzeczy - to już tylko w powieściach!
Najsłynniejsza rzymska dziurka od klucza w furcie Zakonu Kawalerów Maltańskich - ustwiają się tu kolejki turystów... W okolicy "dziurki" jest mnóstwo innych atrakcji, znajdziesz je wszystkie opisane w książce Agnieszki Zakrzewicz "Rzym. Najpiękniejsze wakacje".
Rzymskie DNA
Daty, nazwiska, terminologia historyczno-artystyczna
Rzym w tej książce przemawia do nas na różne sposoby. Robi to poprzez miejsca i daty, czyli za pośrednictwem punktów na mapach: na mapie przestrzeni i na mapie czasu.
Mówi dziełami i nazwiskami najwybitniejszych artystów i architektów, władców i mecenasów. Łapie nas w istne sieci pojęć z dziedziny historii sztuki i architektury.
Ale także uwodzi zapachami i smakami, ulotnością chwili i emocji.
Eliza nie przez przypadek zaklina rzeczywistość słowami Fausta: “Trwaj chwilo…”.
Nawet jeśli to wszystko nieco cię przytłoczy, nie przejmuj się. Taki po prostu jest rzymski szyfr, kod DNA, taka jest Rzymu receptura…
Jaki właściwie Rzym zwiedzasz?
Chciałoby się rzec: cały.
Wszystek.
Wieczny. Antyczny. Artystyczny. Monumentalny. Klimatyczny. Legendarny i mityczny. Zakochany. Wczorajszy. Dzisiejszy.
Rzym malarstwa. Rzym architektury.
Rzym do smakowania.
Przede wszystkim jednak zwiedzasz Rzym TWÓJ własny.
Najpiękniejsze rzymskie wakacje - to twoje rzymskie wakacje.
To twoje mityczne pierwsze trasy po Wiecznym Mieście. Te wielokrotnie przebywane, i te dopiero do przejścia.
To twój pierwszy mityczny raz, albo kolejny "pierwszy mityczny raz", gdy zanurzasz się w rzymskim oceanie.
Myślisz, że to niemożliwe?
Któż z nas nie przeżył w Rzymie takich szalonych, zwariowanych chwil jak te chwile powrotu Elizy z gali? Albo któż z nas ich nie przeżyje? Znów?
Wrócą wspomnienia, i o to chyba chodzi.
Nie tylko wędrówka po Rzymie, ale i sama opowieść o zwiedzaniu (niekończącym się) zdaje się być tak intensywna, że aż nie do skończenia (książka liczy ponad 700 stron).
Wrażenie jest właśnie takie - że widziało się “wszystko” i że jeszcze “wszystko” jest do zobaczenia.
Jak czytać tę książkę?
Nie spiesz się.
Obejrzyj sobie to, o czym właśnie czytasz, w Internecie. Poznaj lub przypomnij to sobie.
Rzuć okiem (jeszcze raz, a potem znów) na plan miasta.
Uruchom wyobraźnię. Poddaj się oszołomieniu.
Oddaj się refleksji.
Historia Rzymu opowiada się sama - poprzez kamienie, zabytki, miejsca. Trzeba ją tylko wyrazić, pomóc jej odnaleźć słowa i środki wyrazu.
Rzym opowiada się sam.
Rzym. Najpiękniejsze wakacje
Czytając napisaną pięknym językiem książkę Agnieszki Zakrzewicz poczujecie się jak młoda Eliza w chwili, gdy zanurzyła się w Rzymie pierwszy raz, i już nie będziecie chcieli się z tym uczuciem rozstać.
Zyskacie świeże spojrzenie nastolatki zogniskowane w fachowym “oku” Agnese.
Bo to jest książka dla ludzi, którzy kiedyś zachwycili się Rzymem i nigdy im to nie przeszło.
Oraz dla tych, którym dopiero “nigdy to nie przejdzie”, kiedy wreszcie się Rzymem zachwycą.