Kultura
7 września 2023
Finché esisterà il Colosseo, esisterà anche Roma.
Jak długo istnieć będzie Koloseum, istnieć będzie także Rzym.
Istnieje tylko jedno Colosseum - to w Rzymie. Inne amfiteatry i areny rzymskie nie noszą tej nazwy.
I tylko o tej arenie powiedziano kiedyś, że jak długo istnieć będzie Koloseum, istnieć będzie także Rzym, a jeśli ono runie - runie i Rzym, a z nim cały świat.
Roma jest bowiem stolicą świata, Caput Mundi, a Koloseum - symbolem jej potęgi.
I skoro wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, to z pewnością także wiodą do Koloseum.
Colosseum. Symbol Rzymu.
Ogromny, pierwszy kamienny amfiteatr rzymski, budowany od ok. 70 do 80 r.n.e. i pełniący swą funkcję przez 443 lata, tzn. aż do ostatnich igrzysk w roku 528.
Zwany jest amfiteatrem Flawiuszów - od swoich założycieli, cesarzy z dynastii Flawiuszów: Tytusa i Wespazjana.
- długość ok. 188 m i szerokość ok. 156 m
- wysokość ok. 50 m
- cztery poziomy fasady
- po 80 arkad na trzech pierwszych poziomach
- do 70.000 widzów
Wszystkie te liczby tak naprawdę nie są potrzebne, bo wystarczy... jedno spojrzenie.
Istnieje tylko jedno Colosseum - to w Rzymie. Inne amfiteatry i areny rzymskie nie noszą tej nazwy. Fot. Spencer Davis
W Koloseum odbywały się rozmaite widowiska: polowania, walki gladiatorów, egzekucje skazańców, a także bitwy "morskie" toczone na arenie, którą wypełniano wodą z podziemnej rzeki. Wcześniej istniało w tym miejscu sztuczne jezioro będące częścią domu Nerona Domus Aurea.
Swą nazwę Koloseum otrzymało w średniowieczu od stojącej w sąsiedztwie gigantycznej statuy Nerona (Colossos, ok. 35 m.) - zwanej coliss eum, która niestety nie przetrwała do naszych czasów.
W czasie 100 dni inauguracji w 80 roku n.e. amfiteatr stał się prawdziwym ołtarzem "chleba i igrzysk", na którym złożono w "ofierze" od pięciu do dziewięciu tysięcy zwierząt, m.in. lwów i niedźwiedzi, a także życie wielu skazańców.
Budowla posiadała płócienny, ruchomy dach velarium, chroniący od słońca i obsługiwany przez specjalny oddział żołnierzy rzymskiej marynarki.
Na dwóch poziomach pod areną znajdowała się sieć korytarzy i pomieszczeń dla ludzi i zwierząt, tajne przejście dla cesarza oraz system maszyn służących np. do zmiany dekoracji.
Ten wspaniały amfiteatr ledwo przetrwał do naszych czasów. We wczesnym średniowieczu był bowiem nagminnie rabowany z kamienia, z płyt cennego trawertynu (ok. 100.000 m2), którym wyłożono jego mury, oraz z marmuru.
Co ciekawe, przed ostateczną grabieżą ocalili tę niezwykłą budowlę chrześcijanie. Rabunkową rozbiórkę Koloseum, które w średniowieczu uważano za miejsce męczeństwa chrześcijan, zakończył akt konsekracji budowli w roku 1750.
Czy ta przepiękna arena rzeczywiście jednak była - jak chce legenda - świadkiem męczeństwa chrześcijan? Nie ma na to żadnych dowodów. Natomiast bez wątpienia zginęły tu setki skazańców i gladiatorów.
Jest więc Koloseum niemym pomnikiem męstwa i godności właśnie tych "idących na śmierć" ludzi.